Z nudów (głupio tak z pustym koszykiem iść…) kupiłam płyn do demakijażu Rival de loop i budzący skrajne emocje jedwab do włosów Biosilk.
Wiążę z nimi spore nadzieje, nie ukrywam. Raz - nadal szukam czegoś do demakijażu oczu – nie podrażniającego i skutecznego. Dwa – moje włosy odkąd je farbuję stały się bardzo niesforne. Po umyciu trudno je rozczesać, średnio się układają. Dojrzewam powoli do kuracji olejami, ale to mimo wszystko – jeszcze przede mną.
Ja tez chcę spróbować olejowania włosów, zobaczymy, jak będzie.
OdpowiedzUsuńNie lubię jedwabiu Biosilk. Tego płyny RdL nie miałam, u mnie dobrze sprawia się płyn micelarny Bourjois
OdpowiedzUsuń