3 stycznia 2012

Przeczytałam - "Mistrzyni przypraw"

Tilo zakrada się w myśli w zostaje na długo. Tilo jest Hinduską, bohaterką powieści „Mistrzyni przypraw”  Chitry Banerjee Divakaruni.

Tytułowa Mistrzyni prowadzi w Ameryce sklep. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że razem z przyprawami daje ludziom to, czego im brakuje, czego pragną. Jednym odwagę, drugim rozsądek i pokorę. Tym odwagę, tamtych otwiera na miłość.
Obok magii jest też i realistyczna, niemal reporterska strona książki. Jednocześnie poznajemy życie hinduskich emigrantów w Ameryce – trudności ze znalezieniem pracy, aranżowane małżeństwa (nie szczęśliwe zazwyczaj), przywiązanie do tradycji i historii które prowadzi ku rozpadowi rodziny (sytuację ratuje Tilo).
Tilo… Jej przeznaczenie to przyprawy. Przyjmując ten dar świadomie zrezygnowała z rodziny, miłości, dotyku. I nagle w ten jej prosty wydawałoby się świat wkracza „samotny Amerykanin”, czyli Kruk.
Mistrzyni poznaje co to jest bliskość, miłość, zaangażowanie.  Cena jaką płaci jest wysoka… Traci sklep.  Ale przecież zawsze jest jakiś początek… Znajduje MIŁOŚĆ :)
źródło: internet



„Jestem Mistrzynią Przypraw.

Umiem się też posługiwać innymi. Minerałami, metalem, ziemią i piaskiem, i kamieniem. Szlachetnymi kamieniami z ich zimnym czystym światłem. Cieczami, które wypalają swe barwy w twoich oczach, aż nie widzisz już niczego innego. Ich wszystkich nauczyłam się na wyspie.

Ale przyprawy są moją miłością.

Znam ich pochodzenie i zapach, wiem, co oznaczają ich ko- lory. Potrafię nazwać każdą prawdziwym imieniem, nadanym na początku, gdy ziemia pękła jak skóra i podała ją niebu. Ich żar płynie w mojej krwi. Od amchuru do zafranu, wszystkie naginają się do moich rozkazów. Wystarczy szept, by oddały mi swe ukryte właściwości, swoją magię.”

„Nam, Mistrzyniom, nie wolno dotykać tych, którzy do nas przychodzą. Naruszać delikatnego punktu ciężkości między dawaniem i otrzymywaniem, na którym chwiejnie opiera się nasze życie.”

2 komentarze:

  1. Najlepsza z książek Divakrauni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra, to co następne tej autorki warto przeczytać? ;) Bo wpadła mi w ręce przypadkiem, tkwiła w kolejce książek do przeczytania, a jak już do niej dotarłam to mnie oczarowała :)

    OdpowiedzUsuń